Moja babcia lubi czytać.
Przez całe swe długie życie
Kupowała mnóstwo książek.
Ostatnim babci odkryciem
Była wzięta fantastyka!
Wszystko czytała, a potem
Znów wracała do lektury
Wcześniej przeczytanych „strofek”.
W miarę swoich możliwości
Regularnie „podrzucałam”
Coraz to nowsze pozycje,
A Ona wszystko… czytała!
Na Jej piękny Jubileusz
Dziewięćdziesięciu Lat Życia
Kupiłam prezent: „Wiedźmina”,
Dla mnie trudny do „przebicia”
Pakiet ośmiu tomów sagi.
Ona, zamiast się ucieszyć,
Obraziła się, że przecież
Ta „cegła” to nie notesik
I nie zdąży jej przeczytać,
Bo umrze ze starości wpierw …
Przeczytała w dwa tygodnie!
Jednym ciurkiem. Prawie bez przerw!!!