Mam mały sklep jubilerski.
Zawsze witam, gdy ktoś wchodzi.
Nie ważne, czy u mnie kupi.
Grzeczność nikomu nie szkodzi.
Dziś powitałem klientkę:
„Dzień dobry, w czym pomóc Pani,”?
Nagle oberwałem w mordę,
Kto mi tak mocno przywalił?
To nie „pani” tylko facet.
Każdy by się tak pomylił,
Bo miał suknię i makijaż;
Stwierdziłem po dłuższej chwili…