Moja „na stałe” dziewczyna
Jest kosmetyczką z zawodu.
Jest postępowa w swym fachu,
Otwarta na każde novum.
Jest tak dobra, że mężczyźni
Zaczęli do niej przychodzić.
Klienci są w różnym wieku,
Przeważają jednak młodzi.
Ja nie widziałem nic złego
W tym, że dbają o stan skóry,
Jednak dla mnie to przesada.
Myślę, że to jakieś bzdury.
Poszedłem po nią do pracy.
Musiałem trochę poczekać,
Gdyż opóźniło się trochę
Wyjście młodego człowieka.
Było jeszcze sporo czasu,
Nim zamknęła swój gabinet.
Chwilę z nim porozmawiałem.
To był jej stały już klient.
Bardzo chwalił jej usługi,
Szczególnie jej ruchy zwinne,
Kiedy mu depilowała
Okolice, te intymne!
Ciężko mi było to przełknąć,
Tym bardziej że moja miła
Jeszcze nigdy do tej pory
Tam jeszcze mnie nie pieściła.
Kiedy ją o to prosiłem,
Odmawiała, bo się brzydzi.
Chyba zapiszę się do niej
Na jedną z najbliższych wizyt.