Moja dziewczyna od zawsze
Jest fanatyczką gry w karty.
Siadać przy niej do pokera
To naprawdę nie są żarty.
Wszystko więc jej się kojarzy
Z brydżem albo też pokerem.
Ale w stosunku do ludzi
Jest uczciwą, nie szulerem.
Mnie także tak oceniła
Przy naszym pierwszym spotkaniu.
Troszkę się wpierw zasmuciła,
Ale po pewnym wahaniu
Stwierdziła, że widzi we mnie
Potencjał, ażeby uznać,
Że „nie ważne karty, lecz to
Co potrafi nimi ugrać”.
Pięć lat już „gramy” uczciwie.
Każde z nas ma swoje hobby.
Szanujemy się wzajemnie
Bez żadnych wzajemnych fobii.