Odkrycie

Wnuk opuścił się w nauce.

Wciąż mi mówi, że się uczy,

Ale gdy go spytam o coś

To lawiruje i kluczy…

 

Nie zawsze mogę Go sprawdzić,

Gdyż jestem po zawodówce,

A nauki, te ogólne,

Skończyłem już w podstawówce.

 

Wiedziałem, że już niedługo

Ma mieć klasówkę z historii.

Zapewniał, że wszystko umie

Zarówno z „dat” i z „teorii”.

 

Wymyśliłem więc wnusiowi

Mały historyczny trening,

Czy wie i kojarzy pana

O sławnym nazwisku Lenin.

 

Zamyślił się i po chwili

Uśmiech zawiesił na twarzy.

Myślałem, że wie, że to był

O dwu imionach TOWARZYSZ.

 

Odpowiedział po namyśle:

„To znany muzyk, chyba co?

Gra i śpiewa po angielsku

I na imię mu bodaj… John”!

 

Wyklepał mi to z tryumfem

I nie było w tym nic ściemy.

On był pewien, że to prawda

I że obaj o tym wiemy,

Że…  muzykiem wszechczasów był

Nikt inny, tylko… John Lenin!

 

Dodaj komentarz