Oj naiwna, naiwna…

Siostra nareszcie kupiła

Wymarzonego smartfona.

Radowała się z nabytku,

Jakby wygrała miliona!

 

Lecz niedługo się cieszyła,

Bo gdy wracała do domu,

Pożyczyła go na chwilę;

Nawet nie wiedziała komu!

 

Zatrzymał się tuż obok Niej

Młody facet na motorze

I zakrzyknął niecierpliwie:

„ Niechże pani mi pomoże

I użyczy telefonu,

Bo muszę pilnie zadzwonić,

Żeby przed utratą życia

Kogoś drogiego mi chronić!”

 

Siostrzyczka ma dobre serce.

Nowy smartfon mu podała.

On natychmiast odjechał i…

Tylko tyle go widziała.

 

Jeszcze do tego wszystkiego

Policjant palcem nie kiwnął.

Zamiast zająć się kradzieżą

Wyśmiał jej wielką naiwność.

Dodaj komentarz