Do zakładu optycznego
W którym pracuję trzy lata
Przyszła kiedyś młoda pani
Dobrze ubrana, bogata.
To była nasza klientka.
Dobrze Ją zapamiętałem.
Gdy mierzyła okulary,
To chętnie Jej pomagałem.
Dzisiaj przyszła z reklamacją
Na te okulary właśnie,
Gdyż stwierdziła u nich wadę
Wyglądającą… cudacznie,
Bo podczas każdego mycia
Tak bardzo się deformują,
Że trudno jest je założyć.
Po prostu już nie pasują!
Dziś po raz pierwszy z czymś takim
Spotkałem się w mojej pracy.
Nie potrafiłem odgadnąć;
Chciałem to „mycie” zobaczyć.
Odrzekła mi: „Tutaj w sklepie
Dowodu wam nie dostarczę,
Bo myję swe okulary
W domu, w normalnej… zmywarce”.