Ostatnie przebudzenie

Moja dziewczyna dziś rano

Pocałunkiem mnie zbudziła.

Jeszcze oczy mam zamknięte,

A ręka sama zbłądziła

Tam, gdzie zwykle błądzić skora

Od rana, aż do wieczora.

Przygarnąłem Ją do siebie

I całowałem  namiętnie.

Całuski bardzo lubiła,

Zawsze całowała chętnie.

Dziś przerwała mi brutalnie

Bardzo mocno policzkując.

Wyzywała od najgorszych.

Nawet nazwała mnie „szują”!

Bo… całowałem Ją „w ciemno”.

Nawet się nie upewniłem,

Czy to Ona jest faktycznie.

I tym właśnie zawiniłem.

Jej zdaniem ten występek to

Kwalifikowana zdrada.

A jak zdradziłem raz pierwszy,

To zdradzać Ją będę nadal.

Wyszła tak bardzo wkurzona,

Że nie jestem pewien tego,

Czy kiedykolwiek powróci.

 Sam nie wiem, czy chciałbym tego…

Dodaj komentarz