Mam dziewczynę na poważnie.
Jesteśmy z sobą dwa lata.
Poznaliśmy się w sylwestra.
Właśnie zbliża się ta data.
Dokładnie zaplanowałem
Jak przebiegną oświadczyny.
Miała to ma być tajemnica
Szczególnie dla mej dziewczyny.
Plan był taki, że w sylwestra,
Gdy nastanie Nowy Rok,
Będąc sam na sam z dziewczyną
Uczynię ten życiowy krok
Dając Jej piękny pierścionek
I róże krwistoczerwone.
Lecz moja mama zepsuła
Tą wymyślną niespodziankę.
Przed północą zadzwoniła,
Żeby spytać mą Wybrankę,
Czy podobał jej się nowy
Pierścionek zaręczynowy.
O różyczki nie spytała,
Bo o nich nic nie wiedziała.