Piotr, Piotruś, Piotrulek…

Na randkach z moim facetem

W ogóle nam się nie nudzi.

Chcemy być jedynie z sobą

Unikając innych ludzi.

 

Cieszyłam się z tego związku,

Bo dobrze dla nas rokował.

Zdziwiłam się niepomiernie,

Kiedy mi zaproponował,

Żeby pod koniec wieczoru

Dołączył się do nas chłopak,

Któremu jest Piotr na imię

I chodził dotąd samopas.

 

Pomyślałam, że ten Piotrek

To przyjaciel bliski jemu,

Dlatego odpowiedziałam,

Że nie ma wcale problemu.

 

Ale jednak wyniknęły

Tego wieczora problemy,

Bowiem wkrótce się wydało,

Że Piotrek to jego… penis.

Dodaj komentarz