Mam grono fajnych znajomych.
To z nimi dość często bywam
W klubie tańca karaoke,
Ale teraz… ktoś mnie kiwa…
Bo od jakiegoś już czasu
Kumple, dotąd bardzo bliscy,
Przestali zapraszać mnie tam…
Czyżby z zazdrości, zawiści?
Bo moja paczka, jak dotąd,
Chodzi na tańce w komplecie.
Tylko mnie nie zapraszają…
Sam nie pójdę za nic w świecie!
Dowiedziałem się pokątnie,
Że powodem „odrzucenia”
Jest to, że się… przechwalałem
Z mego… niby-powodzenia!
Bo gdy… śpiewam, nie fałszuję.
Słowa znam, więc się nie jąkam.
Jak gitarkę wezmę w ręce,
To…zagram, nie tylko brzdąkam.
W życiu się nie spodziewałem,
Że te całkiem zwykłe rzeczy,
Będą powodem, by kumple
Umyślili mnie… zniweczyć.