Po słowie

Szedłem z dziewczyną po parku.

Było spokojnie, my sami.

Marzyłem, że w tych warunkach

Będziemy się całowali.

 

Nie o tym jednak myślała,

Bo nagle mnie zapytała:

„Czy ty kochasz mnie, pomimo

Że jestem pulchną dziewczyną?

 

Błądziłem myślami gdzie indziej.

Potwierdziłem odruchowo.

Zerwała ze mną natychmiast.

„Tak”, to niestosowne słowo…

Dodaj komentarz