Zakrzątnęłam się ostatnio
Nad bardziej różnorodnymi,
Niż stosowałam dotychczas,
Sztuczkami kosmetycznymi.
Mam trochę więcej czasu, więc
Przed lusterkiem przesiaduję
I różne triki make-upu
Na sobie wypróbowuję.
Podszedł do mnie wczoraj wieczór
Mój mąż wyraźnie zmartwiony
I powiedział: „Przestań wreszcie
Za ideałem wciąż gonić.
Daj spokój. Taką masz buzię.
Ani puder ani kremik,
Chociaż będziesz kombinować,
I tak niczego nie zmieni.
Ja kocham Cię, jaka jesteś
I wciąż tak samo uważam,
Że pasujemy do siebie
Po charakterkach i… twarzach.
Ja także byłam dlań miła
I odrzekłam w ten sam sposób:
„Ja kocham Cię, jaki jesteś,
Tylko… nie przeszczepiaj włosów”!