Każdy student budownictwa
Ma wakacyjne praktyki.
Pracując jako robotnik
Uczy się zawodu przy kimś.
Mój chłopak w czasie wakacji,
Właśnie odbywa praktykę.
Ma szansę na stypendium, gdy
Zaliczy z dobrym wynikiem.
Od dwóch tygodni codziennie
Ktoś mu kanapki podbiera
Z szafki, która stoi w szatni
I za darmo się obżera!
Poradziłam, żeby kiedyś
Nasypał w kanapki chili
I wzmocnił działanie pieprzem,
A prawdę pozna po chwili.
Dzisiaj około południa
Zadzwonił do mnie radosny
Dziękując mi, że mój pomysł
Był skuteczny, chociaż prosty.
Zaraz po drugim śniadaniu
Nastąpił sprawy happy end.
Zauważył, że w łaźni
Majster z kranu wodę pije.
Spojrzał na mnie, a jego twarz
Była jak burak ćwikłowy.
To on pożerał śniadania!
O pomyłce nie ma mowy