Mam na wychowaniu wnusię.
Tak jak pokolenie całe
Jest „na ty” z elektroniką.
Brak u Niej innych „smykałek”.
Ciągle jest tylko wpatrzona
W ekran swojego smartfona.
Paluszkiem po nim przebiera,
Coś wyrzuca, a coś wkleja…
Ostatnio oglądałyśmy
Zdjęcia Jej mamy z młodości.
W albumach mam stare fotki,
A nie cyfrowe nowości.
Jedno z tych zdjęć wybrała
I paluszkami „mazała”.
Powierzchnia zdjęcia jest płaska
A ona gładziznę… głaska!
Wzruszyła mnie bardzo czułość
Z jaką okazuje wnusia
Swojej dawno zmarłej Mamie,
Zaraz pewnie będzie… buziak!
Ale ona nadal szura
Paluszkami po powierzchni.
Pomyślałam, „Panie Boże,
Jak Ona za Mamą tęskni”!
Zapytałam, „czy mi powiesz,
Co tam tak zawzięcie skrobiesz”?
„Babciu, chcę powiększyć troszkę
Fragment, by zobaczyć… broszkę”.