Premia

Mój przyjaciel informatyk

Lubi mi robić kawały.

W większości są dość dowcipne,

Czasem nie przynoszą chwały.

Wczoraj naprawiał laptopa.

To mój służbowy komputer.

Sygnały podłączeń sprzętu

Przez USB były głuche.

 

Zrobił mi to po godzinach.

Na dowód kartkę zostawił,

Że wszystko będzie w porządku.

Jak wcisnę dowolny klawisz.

Pełen obaw, co się stanie,

Zresetowałem komputer.

Wszystko działa. Odetchnąłem.

Zasłużył na piwa kufel.

 

Rano przyszedł ważny klient,

Żeby obejrzeć zlecenie,

Które zrobiłem mu szybciej

Licząc na sowitą premię.

Projekt miałem na pendrajwie.

Przez USB go odpalam.

Zamiast standardowego piii

Odzywa się jakaś lala

I jęczy bardzo namiętnie:

„O, wepchnij mi głębiej jeszcze”!

Przerażony go wyjąłem,

Lecz znów słowa lecą w przestrzeń:

„Co robisz, moje kochanie?

Nie wyjmuj. Niech tam zostanie”!

Dodaj komentarz