Do spółki razem z kumpelą
Wynajmujemy mieszkanie.
Nie jest obszerne, wygodne,
Ale za to dosyć… tanie.
Są minusy w naszej „spółce”,
Bo współlokatorka moja
Musi wstawać bardzo wcześnie,
A to dla mnie istna… zmora!
Wciąż mnie budzi, kiedy wstaje.
Głośne mycie, to jej zwyczaj.
Nie dba o moją obecność.
Gdy coś mówię, się…nabzdycza.
Staram się zachować spokój.
Ale gdy ja z pracy wracam
Ona złości się niezmiernie,
Bo gdy północ, ja się… „wtłaczam”!
Oczywiście przypominam,
Że rankiem to ona budzi,
Gdy ja sobie słodko sypiam.
Bo przecież sen jest dla ludzi!
Ale Ona mi zaprzecza,
Bo według Niej jest inaczej,
Bo to ona w dzień powszedni
Musi… rano iść do pracy!