Na You Tubie wisi filmik,
W którym zamieszczono scenki,
Jak chłopak w tym co ja wieku
Na ulicy rwał panienki.
Zaczepiał i śpiewał dla nich
Jakieś kawałki miłosne.
Potem prosił o telefon.
Rozbawione i radosne
Chętnie numer podawały.
On skwapliwie zapisywał.
Spodobał mi się ten sposób.
Sam tak spróbuję podrywać!
Wczoraj w samym centrum miasta
Rozpocząłem wielki podryw.
Ciekaw jestem, czy też dla mnie
Los będzie także tak szczodry?
Od bardzo fajnej dziewczyny
Rozpocząłem własną akcję.
Zaśpiewałem tylko dla niej.
Czekałem na jej reakcję.
Miły uśmiech na jej twarzy
Świadczył, że się podobało.
Numer telefonu także
Zdobyć od niej się udało.
To była jedyna próba.
Tylko dla niej chciałbym śpiewać.
Nagle tak się odmieniło,
Że świat bez niej jest nic niewart!
Dziś od rana wybierałem
Ten cenny numer zdobyczny,
Ale ciągle mi się zgłaszał
Ten sam zakład… psychiatryczny!