Profilaktyka?

Pod ladą schowany dzisiejszy,

A na wystawie ten wczorajszy

Równo złożony chlebek leży.

Żeby zakupić bochen świeży,

Dopiero jutro przyjść należy.

Komu i po co ta udręka?

Dla ochrony zdrowia klienta.

Bo pieczywo świeże

Powinno poleżeć,

Żeby nie nęciło

Oraz nie szkodziło.

Nie mam w swoim rodzie Szkotów,

Lecz  namawiam do bojkotu.

Chociaż nie wymyślam prochu,

Swe racje wyłuszczę. Otóż

Nie kupujcie tego gniotu,

Bo to sklep nie chce kłopotów,

Gdyż piekarz nie przyjmie zwrotów.

Dodaj komentarz