Przerwa

Mamy w pracy przerwę na lunch.

Zawsze jeden z mych kolegów

Zamiast zamówić coś w barku,

Całą przerwę spędza w… biegu.

 

Po prostu biega „dla zdrowia”.

Bo ruch dobrze jemu służy.

Dzisiaj również poszedł ganiać,

Chociaż od rana się chmurzy.

 

Po powrocie mnie zapytał,

Czy nie mam dezodorantu,

Albo może przypadkowo

Tubki antyperspirantu.

 

Gdy podałem mu to drugie,

On patrząc na mnie poprosił,

Żebym ja z niego skorzystał,

Gdyż to nie on z nas się spocił.

Dodaj komentarz