Znam dobrze język niemiecki.
Staram się o pracę w firmie.
Miałam nadzieję, że prezes
Zaraz na etat mnie przyjmie.
Wysłałam tam swoje CV.
Zaznaczyłam zgodnie z prawdą,
Że posiadam certyfikat
C2 zdobyty niedawno.
Poproszono o rozmowę,
Żeby sprawdzić mój niemiecki.
Zapytano mnie o hobby,
A moje, to sport jeździecki.
Z entuzjazmem rozpoczęłam
Opowieść o ujeżdżaniu.
Gdy zaczęłam o przeszkodach,
Przerwano mi w pierwszym zdaniu.
Prowadzący przesłuchanie
Powiedział, że nie rozumie
Połowy z mych opowieści,
Ale język to ja umiem!
Wyszło na to, że przede mną
Nikt nie znał dobrze języka,
Żeby im coś sensownego
Na przesłuchaniu wydukać.
A szefostwo też ma braki
I to duże, nawet bardzo.
Ich niemiecki to po prostu
Mało zrozumiały szwargot.