Odkryłam nagle, że z konta
Znikają pokaźne sumy.
To nasze konto rodzinne,
Nie mamy na nim fortuny.
Dostęp do konta ma cała
Nasza rodzinna trójka:
Ja, mąż i prawie dorosła
Nasza jedyna córka.
Prześledziliśmy wydatki.
Przez Internet kupowała
Nasza młodziutka „burżujka”.
Przez nią jesteśmy w opałach.
Jednak ona się wyparła.
Nie ma w laptopie dowodów,
Że nasza sprytna córeczka
Postąpiła jak lekkoduch.
Przypadek wszystko wyjaśnił.
Kiedy córka była w szkole,
Jej pozostawiony smartfon
Leżał spokojnie na stole.
Wzięłam by go podładować,
Ale włączyłam Instagram.
Ciekawiły mnie jej zdjęcia,
Jest na nich taka zabawna…
Tam poznałam powód manka.
Wśród fotek mojej córeczki
Znalazłam piękny „portrecik”
Bankomatowej karteczki!
Sama go tam zawiesiła –
Taka była dumna z karty.
Wszystkie dane ujawniła,
A tu już kończą się żarty.
Jest nazwisko oraz imię.
Numer konta też czytelny.
To wystarczy, żeby płacić
W sposób prosty i bezczelny.
Teraz łatwo się ustali,
Gdzie złodzieje kupowali.
Tam muszą być też faktury
Z danymi wysyłkowymi!
Przez przypadek mój pesymizm
Zamieniłam na optymizm!