Pychota

Musiałam kupić dla pieska

Paczkę karmy, bo mój synek

Wyszedł raniutko do szkoły

I zostawił głodną psinę.

 

Weszłam spokojnie do sklepu,

Ale nie wiem, gdzie jest regał

Z wyżywieniem dla zwierzaków,

Bo dotąd to synek tu biegał.

 

Spytałam grzecznie sprzedawcę:

− Gdzie mam znaleźć tę „pychotę”?

On na to bardzo uprzejmie:

– Na co ma pani ochotę?

Dodaj komentarz