W firmie jestem od niedawna.
Wiem już co to bezrobocie.
Szefa kiedyś raz widziałem
Tylko przez chwilę, w przelocie.
Pracuję w hali montażu
Z innymi robotnikami.
Bardzo rzadko tak się zdarza,
Że szef firmy gada z nami.
Wprawiłem się dosyć szybko
W pracę, którą wykonuję.
Powtarzam te same ruchy.
W ciemno już wszystko montuję.
Dał efekty dobry trening.
Okulary mam w kieszeni.
Dziś szef zatrzymał się przy mnie.
Czyżby boss miał złe zamiary?
Lecz on tylko mnie zapytał:
„Czy ty nosisz okulary”?
Tak, – mówię mu machinalnie –
Ale rzadko i przeważnie
Wtedy, gdy nad czymś pracuję
I muszę widzieć wyraźnie…
Pachnie mi to samobójem…!!!