Nie mam szczęścia do chłopaków.
Nie nawiązuję relacji.
Chodzę sama, wszędzie sama!
Ale podczas tych wakacji
Znalazłam nareszcie Kogoś,
Co mi się bardzo spodobał.
Byłam Nim zauroczona,
Bo u mnie „krew to nie woda”.
Śniło mi się, że jesteśmy
W romantycznej sytuacji.
Pochyliłem się nad Miłą…
Pewny podobnej reakcji.
Ona jednak się cofnęła
Mówiąc „Oj nie, dziękuję ci.
Wcale mi nie odpowiada
Twój… mały temperamencik”.
Fantastycznie! Nawet w snach
Dziewczyny mnie odrzucają.
Czyżby mój los zaplanował,
Bym samotnie spędził starość?