Odwiedziłem swoją siostrę.
U niej też zanocowałem.
Wczesnym rankiem przez siostrzeńca
Ze snu wyrwany zostałem.
Maluszkowi się nudziło
I postanowił coś zrobić.
Wbił mi w udo kawał blachy
I jeszcze młotkiem ją dobił.
Ta blaszka to foremeczka
Do ciasteczek w kształcie serca.
Do końca życia mam bliznę
Przez małego utrapieńca.