Jestem „kelnerem” w Subway-u.
Chętnie gościmy klientów.
Lecz zdarzają się przypadki
Oszustw i zwykłych przekrętów.
Dziś przyjęłam zamówienie
Na sześć największych… kanapek.
Szykowałam je sześć minut.
Jeszcze szybciej nie potrafię.
Ale dzisiaj jeden klient,
Mocno niezdecydowany,
Chyba ponad cały kwadrans
Zamawiał swe wiktuały.
Kiedy przyszło do płacenia,
Wyciągnął portfel, popatrzał
I… szybko opuścił lokal…
Ale swój żołądek „napchał”!