Stalking kwiatowy?

Moja pani się martwiła.

Widać coś Ją zdołowało.

Chciałem jej kłopotach pomóc,

Bo to wciąż się pogłębiało.

 

Pytałem się o przyczynę

Tej dosyć dziwnej odmiany.

Nie zdradziła. Wtedy właśnie

Wpadłem na przewrotny zamysł.

 

Zrobiłem Jej niespodziankę.

Zamówiłem w Interflorze

Kwiaty oraz czekoladki.

Być może, to jej pomoże!

 

Kurier miał wszystko dostarczyć

Na adres Jej miejsca pracy.

To miał być znak, że jest ten ktoś,

Dla kogo Ona coś znaczy.

 

Kiedy wróciła do domu,

Poskarżyła się, że znowu

Przysłał jej tandetne kwiatki

Jakiś nieznajomy łobuz.

„Znowu”! „Łobuz”! To jest stalking!

Ktoś mą żonę nęka w pracy!

Codziennie się z Nią spotyka.

Lecz.. czemu kwieciem Ją straszy?!

Dodaj komentarz