Moja babcia zawsze była
Bardzo gorliwie wierząca.
Gdy tylko mój synek psocił,
To piekłem straszyła brzdąca.
Kiedy babcia zaniemogła,
Pojechałam razem z malcem,
By odwiedzić ją w szpitalu
I wesprzeć w o zdrowie walce.
Babcia była na OIOM – ie.
Monitor pokój rozświetlał.
Nastrój troszkę jak z horroru,
Zaledwie chorą dostrzegłam.
Mały też był pod wrażeniem,
Aż łezka z oczek mu ściekła.
Zduszonym głosikiem zapytał:
„Babciu! Ty pójdziesz do piekła”?