Od miesiąca ma Żona jest
Tak zła, że nie podchodź do Niej,
Bo nasz synek się… zakochał.
Miłość z Niego bucha, płonie!
Ona czuje się… zdradzona,
Odsunięta „poza nawias”,
Załamana, że Jej Synek
Dla innej matkę zostawia.
Jej obecne zachowanie
Uświadamia mi, dlaczego
Do tej pory prócz rodziców
Nie miał nikogo bliskiego.
Wskutek dominacji matki
Oraz psychicznej kastracji
Nie zdołał aż do tej pory
Budować trwałych relacji.
Dziewczyna jest fantastyczna,
Lecz dla matki „zło wcielone.
W żadnym wypadku „ta lala”
Nie nadaje się na żonę!
I w dodatku, kto to widział,
To niemoralne w człowieku,
Żeby wiązać się na stałe
W aż tak bardzo młodym wieku”!
Dla Niej do tej pory Synek
Jest ciągle Numerem Jeden,
A to dorosły mężczyzna
W wieku lat… dwadzieścia siedem!