Krewni na urlop jechali
Nowo zakupionym autem.
Wózek fajny, mało pali
Lakier ekstra, autko… kształtne
I do tego nie za drogie.
Zachwyceni są zakupem.
Takiej szansy by zaniechał
Chyba… nadzwyczajny głupek!
Zbywca chwalił, że wystarczy
Napełnić bak i pojechać
Nawet w podróż zagraniczną;
Cały świat Im się uśmiechał.
Uwierzyli. Nie sprawdzili
Nawet podstawowych rzeczy.
Pojechali, a znajomy
Zapomniał się… ubezpieczyć!
Sto kilometrów od Rzymu,
Auto im się „rozkraczyło”.
Z kasą krucho, upał srogi,
A miało im być tak miło…