Szara strefa

Dorabiam pieczeniem ciastek,

Bo stypendium nie wystarcza.

Mój dom to dla fiskusa

Szara Strefa Gospodarcza.

 

Muszę to robić pokątnie,

Bo stypendium nie wystarcza.

Mam kilku klientów w cukierniach.

Tam im swój produkt dostarczam.

 

Parę razy się zdarzyło,

Że któryś z mych domowników

Bezczelnie podkradł mi „towar”

Pozbawiając mnie „grosików”.

 

Nikt do tego się nie przyznał,

Więc zastawiłem pułapkę:

Kamerkę internetową

Schowałem sprytnie za szafkę.

 

W przerwie między wykładami

Chciałem sprawdzić jej działanie.

Włączyłem podgląd. Kamerka

Działała nader wspaniale.

 

Akurat moi rodzice

Sami byli w wolnej chacie

I… w kuchni jedząc wypieki

„Zabawiali” się na blacie.

 

Chyba jednak bardziej wolę

Piec dodatkowe rogale,

Niż oglądać moich starych

Uprawiających „sex balet”.

Dodaj komentarz