Dziś odnaleźć próbowałam
Położony gdzieś telefon.
Użyłam komórki męża,
Bo to najłatwiejsza z metod.
Kontakt „Kasia” wystukałam.
Na liście aż trzy imiona,
Lecz przy żadnej imienniczce
Na mój numer nie trafiałam.
Nie ma też kontaktu „żona”.
Pierwsza „Kasia”, to ktoś z pracy.
Druga, to męża kuzynka.
Znów trzecia, to jego ciotka,
Też mego męża rodzinka.
Mąż nie ma mego kontaktu?
Przecież często do mnie dzwoni.
W klawiaturę wbijam numer.
Nie zamierzam czasu trwonić.
I natychmiast na wyświetlacz
Wskoczyła postać rogata,
A obok mego numeru
Było napisane: „Szatan”!