Ukradziono mi samochód.
Kiedy został znaleziony
Był „wyczyszczony” do zera,
Skradziono nawet opony.
Ale jest jeden wyjątek.
Miałam buty w bagażniku.
Z siedmiu par, które woziłam,
Zbrakło po jednym buciku.
Złodziej zapewnie pomyślał,
Że jeśli tylko ukradnie
Po jednym buciku z pary,
Postąpi bardzo zabawnie.
Zabrał mi tylko połowę
Obuwniczego łupu.
Wyszło na to, że oboje
Mamy po siedem „pół-butów”.