Mój kochany bardzo często
Po cichutku się zakrada
I policzek do całusa
Niespodziewanie nadstawia.
Przez czas naszej znajomości
Zrodził się we mnie ten nawyk,
Zupełnie odruchowo Go
Całować, gdy się… nadstawi.
Dziś zupełnie przypadkowo
Dałam buziaka nieskromnie
Nieznajomemu mężczyźnie.
Który przystanął blisko mnie.
Natychmiast spiekłam buraka
Przepraszając jednocześnie.
Ten pan nawet się ucieszył
Mówiąc „Ja to dziś chyba śnię”!
Stało się to na przystanku,
Gdy oboje patrzyliśmy
Na wiszący rozkład jazdy.
Kiedy głowy zbliżyliśmy,
To nagle zadziałał odruch.
Pocałowałam nie patrząc,
A potem zaraz uciekłam,
Jak bym była winowajcą.
Ludzie bardzo przypadkowi,
Którzy na przystanku stali,
Skwitowali mą pomyłkę
Śmiechem oraz… oklaskami.