Koncept

Mieliśmy pilne spotkanie

Z bardzo ważnego powodu

Jednak mi się zapodziały

Kluczyli od samochodu.

 

Przez dłuższą chwilę nie mogłam

Znaleźć ich w swojej torebce.

Mąż już nieraz był wkurzony,

Że nic nie znajdę „na prędce”.

 

Mam olbrzymią torbę w której

Noszę wszystko, co… potrzebne.

Ale trudno mi coś znaleźć.

To po prostu… niemożebne.

 

Praktycznie nie mam pojęcia,

Co w tej torbie się znajduje.

Zawsze szukam dosyć długo,

On się wkurza i… buntuje.

 

Dziś znów zrobił awanturę,

Że nie mogę znaleźć kluczy.

Odparłam Mu, że porządku

Ode mnie może się… uczyć!

 

Wypadek z tymi kluczami

Tylko potwierdza regułę.

Wtedy poprosił, bym pilnie

Zajrzała do jednej z przegródek.

 

Sięgnęłam i wydobyłam

Dwa dosyć ciężkie… kamienie.

On dość dziwnie się uśmiechał

Widząc  me spore zdumienie.

 

Szybko wyjaśnił mi sprawę:

Włożył je tam przed… miesiącem

Po podobnej sytuacji…

Muszę przyznać, niezły koncept.

 

W akcji

Mieszkam na wsi od pokoleń.

Jestem kobietą – strażaczką.

W straży służę ochotniczo,

Nie sama, lecz razem z… paczką!

 

Jestem jeszcze niezamężna

Mam nastolatka – siostrzeńca.

Dumny bardzo jest z cioteczki,

Jego też ta służba wkręca.

 

Opowiada wszem i wobec,

Jaką dzielną ma cioteczkę.

Czasem nawet złość mnie bierze

Od tych „głupich” Jego wkręceń.

 

Lecz szczytem tej admiracji

Był wybryk głupi i straszny.

Podpalił swą własną szkołę,

A ogień był dość pokaźny!

 

Wszystkich ciekawiło po co

Ciuchy w szatni On podpalił.

Ano po to, by koledzy…

Ciocię w akcji oglądali!!!

 

Gwarancja

Przeszło dwadzieścia lat temu

Telewizory plazmowe

Były techniczną nowością:

Spłaszczone i kolorowe.

 

Mój brat taki sobie sprawił.

Jest okazja, żeby opić

Ten nowiuteńki nabytek;

Brat wódeczki nie poskąpił…

 

Chciał się pochwalić nabytkiem.

Włączył filmik pokazowy

Ze zwierzętami, przyrodą.

Oczywiście… przygodowy.

 

Kowboje, krowy, pastwiska…

Dziki Zachód jak na dłoni.

Wieczorem na  jakąś farmę,

Pies pasterski bydło wgonił !

 

Na koniec grupa kowbojów

Zasiadała do kolacji.

Ktoś przygrywał na organkach.

Od kominka biły blaski.

 

Sielanka, spokój, swoboda.

Nagle kot tam się pojawił.

Bokser Brata bez namysłu

Skoczył, by się z nim… rozprawić!

 

Z rozpędem wskoczył na ekran.

Szczekał, aż uszy nam puchły.

Niestety. Nie ma gwarancji

Na rzeczy, co psy potłukły.

 

Taka śliczna

Dość długo pracuję w… szkole.

Od lat jestem wychowawcą.

Oprócz bycia tylko „belfrem”,

Staram się też być… doradcą.

 

Od lat obserwuję młodzież.

Uczę polskiego w liceum.

Jednak funkcja wychowawcy,

To jest prawdziwe ekstremum.

 

Młodzież w wieku dojrzewania

Często złe chwile przeżywa.

Zawsze, gdy tylko potrzeba,

Staram się taktownie wpływać.

 

Ostatnio zauważyłam,

Że jedna z lepszych uczennic

Opuściła się w nauce.

Dwóje to… efekt znamienny.

 

Wezwałam do szkoły rodziców,

By o Córce porozmawiać.

Może są w domu problemy

Lub coś inne Ją osłabia?

 

Ojciec był bardzo przejęty,

Matka powtarzała w kółko,

Że córka jest „…taka śliczna –

Policzki, nosek i czółko!

 

Po kolejnym takim tekście

Wkurzyłam się i spytałam:

„Co wspólnego ma ocena

Z tym, jak Ona wyglądała”?

 

Matka z dumą mi odrzekła,

Że córka jest śliczna taka,

Że nie musi się starać, by

Zdobyć każdego chłopaka.

 

Gdy będzie chciała, to wtedy

Wybierze sobie takiego,

Który o Nią zadba w życiu…

Oczywiście bogatego!

 

Przyganiał kocioł…

Dziś pojechałem po bułki,

Bo na niebie dużo chmurek.

Zanim wszedłem do piekarni,

Rower oparłem o murek.

 

Nie było wielkiej kolejki,

Więc kupiłem dosyć szybko.

Obok roweru stał facet.

W torbie miał także… pieczywko.

 

Zaczął się na mnie wydzierać,

I to niewybrednym słowem,

Że „tutaj nie ma parkingu,

A ty postawiłeś… rower!

Zagrodziłeś ludziom przejście

Narażając na nieszczęście.

Jesteś chyba powalony,

Głupi, niezrównoważony”!

 

A właśnie tym miejscu chodnik

Jest wyjątkowo szeroki.

Autem można tu zawrócić,

Burtnik[1] nie jest za wysoki.

 

Przekonany, że to szajbus,

To po prostu go olałem.

Trochę jeszcze się wydzierał,

Ale nie reagowałem…

 

…Po dłuższej chwili zaprzestał.

Widać, że troszkę się… spieszył.

Wsiadł do swojego gruchota,

Co… stał na przejściu dla pieszych!!!

 

 

[1] burtnik – inaczej krawężnik

Szybko i łatwo

Dokładnie dzień po gwarancji

Zepsuła nam się kostkarka.

Cała rodzina jojczyła,

A ojciec najgłośniej sarkał.

 

Kostek lodu do napojów

Każdy w rodzinie używa.

Nie ma zapasu w lodówce,

A więc majstra trzeba wzywać!

 

Przybył na wezwanie „cito”,

Poza kolejką, bezzwłocznie.

Witaliśmy Go jak zbawcę

Entuzjastycznie,  radośnie.

 

Facet obejrzał kostkarkę,

A szczególnie jej podstawę.

Nacisnął na dwa przyciski

No i… wyłączył blokadę.

 

Nie wiem, co bardziej bolało:

Czy utrata tych dwóch setek,

Czy urażona duma za wpadkę

Przed całkiem obcym facetem.

 

Tym bardziej, że ten „fachowiec”

W głos zaśmiewał się, gdy schodził,

Że zarobił niezłą kaskę

Szybko i łatwo nad podziw.

„Sygnalistka”

Pracuję w sklepie dla… kobiet,

Czyli po prostu w drogerii.

Co raz mniej mamy klientek.

Chyba to skutek pandemii.

 

Pomagałam jednej pani

Dobrać stosowną pomadkę.

Nic Jej się nie podobało.

To nie jest zjawisko rzadkie.

 

Pusto w sklepie, więc cierpliwie

Podawałam różne szminki

Nic jej się nie podobało,

Wciąż kaprysy i docinki.

 

Nagle Ona „wypaliła”:

„Jaką szminkę masz na sobie?

Podoba mi się. Jest fajna.

Dla mnie także taką dobierz”.

Chciałabym coś podobnego,

Bym mogła sygnały puszczać,

Żem wyzwolona i łatwa

Oraz wiem co to… rozpusta.

 

Niespodzianka

Ma dziewczyna mi wysłała

SMS-a na smartfona,

Żebym szybko wrócił z pracy,

Bo niespodziankę ma Ona.

 

Zaintrygowany mocno

Ubłagałem swego szefa,

Żeby puścił mnie do domu,

Bo nie mogłem się doczekać.

 

Obiecałem, że w sobotę

Odpracuję te godziny.

Ponaglony ciekawością

„Poleciałem” do dziewczyny.

 

Okazało się, że Ona

Kupiła sobie… królika –

Taką miniaturkę, której

Nawet nie widać z koszyka…

Fantazje na temat…

Koleżanka z biurka obok

Cholernie się obraziła

Nie wiem z jakiego powodu.

Przecież nic jej nie zrobiłam.

 

Gdy mówisz „a”, to powiedz „b” –

Zażądałam wyjaśnienia,

Bo sytuacja, choć nie chcę,

Wszystko między nami zmienia!

 

Okazało się, że Jej mąż

Przyznał się, iż dosyć często

Po integracyjnej imprze

Śnię się  jemu wprost anielsko.

 

Tak Go rusza, że wprost musi

Fantazjować na mój temat…

I dlatego właśnie ona

Dowalić mi chciała teraz.

 

Jej zdaniem już znacznie wcześniej

Musiałam ja z nim  flirtować

I sygnały wredne dawać,

Gdyż.. nie jestem już za młoda.

 

Ja od kilku lat z małżonkiem

Tworzymy zgodną rodzinę.

Nie w głowie nam jakieś flirty…

Źle wydumała przyczynę.

 

Z tym kolesiem się nie znamy.

Nawet nie wiem jak wygląda.

Ona chyba nie jest „halo”

Jeśli go o to posądza.

Zapowiedź

Powiedziałam chłopakowi,

Że zapewnie jestem w ciąży.

Zrobił bardzo głupią minę

I… ten temat zaczął drążyć,

 

Czy wiem to z kim i jak dawno

Zaliczyłam „głupią wpadkę”-

Bardzo ciekaw odpowiedzi

Na  dręczącą Go zagadkę.

 

Głupio pytał, więc reakcje

Mogły być także głupawe…

Zirytowana odparłam,

Że „puściłam się z sąsiadem”.

 

Nie dało się dostrzec ulgi

Na Jego twarzy zgłupiałej.

Gdy potwierdzę swoją ciążę,

Chyba skończy się… zawałem.