Pracuję w tej samej firmie
Już dwadzieścia cztery lata.
To firma prywatna – własność
Rodzeństwa: siostry i brata.
Pamiętam te dobre czasy,
Gdy ich ojciec był prezesem.
Firma kwitła, bo nią rządził
Znawca, fachowiec, koneser.
Teraz jest już emerytem.
Firmę swym dzieciom przekazał.
Przez cały rok przed przejęciem
Ich dwoje do rządów wdrażał.
Teraz przebywa w tropikach,
Gdzie na wczasy jeździł kiedyś.
Młodzi rządzą samodzielnie
Jako właściciele schedy.
Licho im to się udaje.
Dlatego postanowili
By zlikwidować interes
Tak z dnia na dzień. W jednej chwili!
Oni dadzą sobie radę,
Z kapitału żyli będą.
A zwolnieni z rodzinami?
Będą głodować. Na pewno!