Splot

Spytałem swoich rodziców,

Ultra katolicką parę,

Co by zrobili, gdyby ktoś

Przyjął… ateizm za wiarę.

 

Dali natychmiast odpowiedź-

Innej się nie spodziewałem,

Że spróbowaliby, by

Jego nawrócić na wiarę.

 

Jeśli tego nie uczyni,

To zerwaliby z nim kontakt.

Nie wiem jak, lecz pilnie muszę

Jakoś ten „węzeł” rozplątać.

Sublokator

Mój brat stracił swe mieszkanie

Więc przyjęłam Go do siebie.

Szybciutko się zadomowił.

Czuł się tak dobrze, jak w niebie.

 

Śpi w „stołowym” na kanapie.

A że stracił także pracę,

Mój mąż się złości na mnie, bo

Kiedyś było nam… inaczej.

 

Staram się bardzo, by Oni

Żyli jak rodzina – w zgodzie.

Ale mój mąż Go nie „trawi” ,

Bo czuje się jak w gospodzie.

 

Nie uważa, że mieszkanie

To wspólne „gniazdko rodzinne”.

Dotychczas bez mego „brata”

Życie było lepsze, inne.

 

Tak ostatnio mi powiedział.

Żeby Go więc udobruchać,

Upiekłam placek, co lubi:

Specjał dla serca i… brzucha.

 

Mąż przyszedł głodny na obiad.

Nie sądziłam, że przyłapie

Brata, jak ten placek zżera

I przy tym z rokoszy… sapie!

Tata

Dziś zdałem sobie sprawę, że

Nigdy moje pasierbice

Nie odnosiły się do mnie

Jak do… ojca. Byłem „vice”!

 

Od kiedy zmarła Ich matka,

Było to pół roku temu,

Żadna mnie nie odwiedziła.

Do dzisiaj nie pomnę… czemu.

 

Nie odpisują na listy.

Nie odbierają też poczty.

Gdy zadzwonię, nie podnoszą.

Jestem dla Nich całkiem obcy!

 

A byłem dla Nich jak ojciec

Ponad dwadzieścia dwa lata.

Wychowywałem jak Swoje.

Byłem dla Nich tak jak tata!

 

 

Może…

Moja żona już od dawna

Ma problemy z alkoholem.

Rozumie, że musi przestać.

Do tego trzeba mieć wolę.

 

Nie może przestać od razu,

Więc na razie pije teraz

Chyba najdroższe, niemieckie

Według recepty Pilznera.

 

Mimo że dobrze zarabiam,

Ciągle brakuje pieniędzy.

Ledwo wiążę koniec z końcem,

Bardzo blisko nam do nędzy.

 

Myślę o rychłym rozwodzie,

Ale mamy dzieci dwoje.

Moja żona nie pracuje.

Zginą bez pomocy mojej.

 

Nie mogę więc wziąć rozwodu.

Ona wcale trzeźwieć nie chce.

Wniosę więc sprawę do sądu

Może coś zrozumie wreszcie!

 

Bliźniacy

Wiedziałam, że mój Kochany

Nie jest wcale najbystrzejszy.

Ale byłam zaskoczona,

Gdy pokazał…że jest lepszy.

 

Niedawno w dniu mych urodzin

Mnóstwo życzeń otrzymałam.

A On… właśnie…zerwał za mną.

Lecz dlaczego? Nie wiedziałam.

 

Skojarzył sobie, że w  tym dniu

On także ma urodziny.

To przypadek, lecz  On zaczął

Szukać „prawdziwej” przyczyny.

 

Wymyślił, że my jesteśmy

Bliźniętami, które kiedyś

Rozdzielono po porodzie

Wskutek panującej… biedy.

 

Według Niego fakt, że nasze

Narodziny dzielą lata,

Nie zmienia, że jestem…  siostrą

Dla Niego, Boga i Świata.

Obawa

Chciałbym żeby moje dzieci

Poznały swoje „korzenie”.

Zauważyłem, że teraz

Taki dokument jest w „cenie”.

 

Aż przez rok zbierałem „dane”,

Bo rodzina liczna dosyć.

Musiałem je weryfikować,

O wyjaśnienia  też  prosić.

 

Wreszcie „drzewko  mi „zakwitło”

I zacząłem się nim pysznić.

Nagle stwierdziłem, że częściej

Umierają nam… mężczyźni.

 

Od dekady się zdarzało

W rodzinie mej żony nie raz,

Że każdy poślubiony facet

Bardzo szybciutko… umierał.

 

Od ponad czterech pokoleń

Żaden z nich nie przeżył dłużej

Niż piętnaście lat od ślubu.

Czy to zbieżność nie za duża?

 

W przyszłym roku właśnie minie

Małżeństwa trzynaście latek.

Trzymajcie kciuki i za mnie

I moją… gromadkę  dziatek!

 

 

Głowa

Ktoś musi rządzić w rodzinie.

Więc mój Małżonek czasami

Zachowuje się jak „Głowa”…

Rządzi bez uzgodnień z nami.

 

Zawsze twierdził, że bez Niego

To nie dalibyśmy rady .

Nawet w prozaicznych sprawach…

Wiele pychy i przesady!

 

Ostatnio kupił… lodówkę –

Nowiutką, importowaną!

„Polar” już nie domagała”,

On „wstydzić się musiał za nią”!

 

Dla nas było niespodzianką

Pilne wezwanie do domu.

Nie wiedzieliśmy dlaczego

Tak nagle prosił o pomoc.

 

Tato, choć nie chciał, to musiał,

Zwołać „na cito” rodzinę:

Mamę, dwójkę nastolatków…

Miał dziś… bardzo dumną minę.

 

Przed domem zobaczyliśmy…

Lodówkę z zamrażalnikiem

I  „wniebowziętego” Tatę,

Że zrobi rodzinie… figiel!

 

Lodówka piękna nad wyraz.

Gdzie tam do niej naszej starej,

Kiedyś białej, dziś szarawej

I hałaśliwej nad miarę.

 

Z wielkim trudem ją wnieśliśmy

Ale to nie przeszkadzało.

Cieszyliśmy się , że lody

Co dzień będzie się jadało!

 

Ale wynikły problemy:

Lodówka jest… za szeroka

I zaczepia o  „framugę” –

Taki „pierwszorzędny okaz”!

 

Od wielu lat tu mieszkamy

Na… piątym piętrze bez windy.

Wnosiliśmy zakup sami

Jak pariasi z samych Indii.

 

No i… przymus na zmęczonych,

Bo nabytek trzeba zwrócić..

Bagażówka jest kosztowna,

O koszt tata się… nie kłócił.

 

Przeliczył…

Zostałam… adoptowana

Kiedy miałam roczek tylko.

Swojego ojca poznałam,

Gdy byłam dużą dziewczynką.

 

Wydawał się początkowo

Być całkowicie w porządku.

Byłam pewna, że dla Niego

Znajdę miejsce w serca środku.

 

Ale wyszły… komplikacje.

Po miesiącu znajomości

Mój ojciec się zorientował,

Że na „cienkich” trafił gości.

 

Po prostu żyją na stopie

Od pierwszego do pierwszego.

I nie mogą mu pożyczyć

Nawet :„grosza złamanego”.

 

Wówczas nagle zerwał kontakt,

A na „fejsie” robił wpisy

Treści porażającej, że

„Na dzieci nie ma… co liczyć”.

Powód

Rodzice mi się rozwodzą!

To dla mnie cios między oczy.

Od kiedy się dowiedziałem,

Nie mogę sypiać po nocy.

 

A że mam już „naście” latek,

Byłem na rozwodzie świadkiem.

Przeżywałem to okropnie

I nie są to dramy ostatnie.

 

Bo ma matka oświadczyła

Że nie chce sprawować dłużej

Opieki nad „mą osobą” ,

Bo to obciążenie… duże!

 

W efekcie ojciec otrzymał

Do „mych” alimentów prawo.

Na to matka oświadczyła:

Z finansami u mnie…. słabo.

Nie mogę sobie  pozwolić

Na utratę  tych pieniędzy,

Bo to zagraża, że odtąd

Będę wegetować w nędzy”.  

 

Dodała, że mimo wszystko

Musi mną się opiekować,

Bo po to mnie urodziła,

By… nie musiała pracować