Planowanie

Moja sześcioletnia córcia

Już od prawie dwóch tygodni

Zachowuje się, jak na Nią,

W sposób nie bardzo rozsądny.

 

Chodzi po całym mieszkaniu

I na dyktafon nagrywa

Swoje własne „złote myśli”

Usiłując to ukrywać!

 

Udawałam, że nie widzę,

Lecz zwyciężyła obawa

I po tygodniu spytałam,

Czemu służy ta zabawa.

 

Powiedziała, że nagrywa

To dla mnie tylko dlatego,

Żebym za Nią nie tęskniła.

Bo jak się rozwiodę z tatą,

U mnie będzie tylko bywać,

A zamieszkiwać u niego.

Pytanie

Przy obiedzie wielkanocnym

Jest atmosfera świąteczna.

Ja też  siedzę wraz z Rodziną.

Jestem miła i serdeczna.

 

Dawno nie widziałam Babci,

Dlatego usiadłam przy Niej.

Plotkowałyśmy o życiu,

O tym jak płynie, przeminie…

 

Pytała o moje sprawy.

Nie chciałam o tym dyskusji,

Więc zdradziłam, że z chłopakiem

Niedawno wróciłam z Gruzji.

 

Babcia chętnie posłuchała,

Bo Ją to zaciekawiło.

Nawet smartfona Jej dałam,

Żeby fotki obejrzała.

 

Babcia oglądała zdjęcia.

Wtedy usłyszałam sygnał,

Że jakiś SMS przyszedł.

Reakcja Babuni dziwna…

 

Zajrzałam przez ramię. A tam

Tekst do mnie w ręku Babusi:

„Przegrałaś zakład, wieczorem

Ty mi laskę zrobić musisz”!

 

Babunia szczerze zdziwiona,

Żeby nie wyjść na głuptaskę,

Spytała na głos: Powiedzcie,

Co to znaczy „zrobić laskę”?

Bratowa

 

Naprawdę śliczna dziewczyna

Zupełnie niespodziewanie

Pocałowała mnie wczoraj

Na imprezie „polewanej”.

 

Już od jakiegoś czasu

Dogadujemy się świetnie,

A ten pocałunek

Dostałem dosyć dyskretnie

Z komentarzem, że chciałaby

Jeszcze czegoś znacznie więcej.

I obiecuje dać z siebie

Wszystko to, co w niej najlepsze.

 

Byłbym najszczęśliwszym z ludzi,

Lecz nie jestem żaden łaps.

W tej dziewczynie z wzajemnością (?)

Zakochany jest mój Brat!

Matka, to także kobieta

Od niedawna się spotykam

Z fajną koleżanką z roku.

Na początku koleżeństwo,

Na miłość był brak widoków.

 

Teraz jednak się zmieniło

Koleżeństwo na zażyłość.

Mam nadzieję, że w przyszłości

Połączy nas piękna miłość.

 

Zwierzyłem się z tego mamie.

Od tej pory do przesady

Ma dla mnie tylko najlepsze

„Męsko-damskie” seks-porady

Dotyczące spraw łóżkowych.

Na me stanowcze protesty

Uzasadnia mi tak samo:

Nie chce, żebym był fatalnym

I beznadziejnym kochankiem,

Jakim był ojciec rodzony.

Dla szczęścia mojej rodziny

Nie może na to pozwolić”!

Prezent

Mieszkam z siostrą i Jej mężem

W małym domku po rodzicach.

Małżonkowie mają córkę –

Ala to ma siostrzenica.

 

Mam z Nią kontakt nadzwyczajny.

Zawsze mi mówi, co myśli.

Ona umie obserwować.

Dostrzeże wszystko u wszystkich!

Ta sześcioletnia dziewczynka

Chyba w główce ma kalendarz.

Zawsze o mych imieninach,

Tak jak ja o jej, pamięta.

 

Jestem samotna, po przejściach.

Troszeczkę się zaniedbałam.

Ale o Jej imieninach

Rzecz jasna nie zapomniałam.

 

Gdy tylko wróciłam z pracy,

Weszłam do Jej pokoiku,

Żeby stówkę dać w prezencie.

Niech je wyda w KMPiK-u.

 

Odmówiła mówiąc „Ciociu,

Jak Cię kocham, nie chcę gderać,

Lecz lepiej byś te pieniążki

Przeznaczyła na… fryzjera”!

Rekompensata

Proponowałem partnerce,

Żebyśmy zaczęli biegać

I przeszli na zdrową dietę,

Bo tego jest nam potrzeba.

 

Przybraliśmy sporo ciałka,

Bo lenimy się oboje,

A jeszcze bardzo lubimy

Po kolacji „troszkę” podjeść.

 

Z entuzjazmem się zgodziła

Na regularne bieganie,

Ale diety odmówiła,

Gdyż miała przeciwne zdanie.

 

Bo musi zrekompensować

Sobie, i to sowicie,

Nasze bardzo nieudane,

Fatalne, intymne życie.

 

Narzeczony

Jestem już dwa lata z chłopcem,

Co świata za mną nie widzi.

Nie jestem „jakąś pięknością”,

Ale On mnie się nie wstydzi.

Z Niego też nie jest „amancik”,

Ale ma dużo uroku.

Wiem, że mnie kocha. Po prostu

Czuję to na każdym kroku.

 

Nie wiem, co Jego rodzina

Rozmyśla o naszym związku,

Lecz moja usiłowała

Zadusić go już w zalążku.

Mam tylko mamę i siostry.

To od nich słyszałam odzywki,

Że mój chłopak jest nic nie wart

I w dodatku jest też… brzydki.

 

Mimo tego wciąż z Nim jestem,

Choć o ożenku nie wspomni.

Ja o tym także nie myślę,

Bo bylibyśmy… bezdomni.

Obecnie każde z nas mieszka

Wraz ze swymi rodzinami.

Chciałabym zmienić swe życie,

Lecz to jest poza planami.

 

Myślę, że po jakimś czasie

Mój chłopak dostanie awans

I wynajmiemy mieszkanie,

Gdy będzie więcej zarabiać.

 

Dzisiaj nagle wszystko wokół

Jakby miało się odmienić.

Chociaż nie wiem, bo się boję,

Żeby tego nie przecenić.

Jego mama mimowolnie

Ujawniła mi fakt nowy:

Mój chłopak właśnie mi kupił

Pierścionek zaręczynowy!

 

Zaraz, gdy przyszłam do domu,

Pochwaliłam się rodzinie.

Mama tak się przeraziła,

Aż wezwała Boga imię.

 

Pierwsza siostra zakrzyknęła:

„Ooo niiee!!! tak wrzaskliwie,

Że zabrzmiało to jak skowyt

W słusznym, siostrzanym sprzeciwie.

Druga siostra, to ta starsza,

Zapytała, czy mam pewność,

Że pierścionek kupił po to,

Aby ożenić się ze mną?

 

Bo może jest jakaś szansa,

Że oprócz mnie, tej jedynej,

Ma on jeszcze gdzieś na boku

Inną naiwną dziewczynę!

 

 

Szmatka

Dzisiaj zobaczyłam mamę,

Jak wyciera kurze szmatką

W jej sypialni na podłodze

Pod wiszącą nocną szafką.

 

„Skąd masz taką ładną szmatkę”?

Zapytałam Ją  wieczorem,

Gdyż poznałam na gałganku

Dobrze mi już znany wzorek.

 

Na to machnęła rękami

I powiedziała niepewnie:

Że „to ze starej bluzeczki

Dzisiaj już jej niepotrzebnej.

Od lat  walała się w szafie

Razem z kilkoma innymi”…

 

Tę bluzkę to ja jej dałam

Przed rokiem na urodziny.

Rodzina?

Zostałam mamą zastępczą

I to zupełnym przypadkiem,

Kiedy „erka” zabierała

Do porodu mą sąsiadkę.

 

Zostawiła dwójkę dzieci.

A że nie było nikogo,

Sytuacja mnie zmusiła

Zostać z nimi choć chwilowo.

 

Ja nie posiadam potomstwa,

Bo mam „kobiece” kłopoty.

Nie mogę mieć własnych dzieci,

To przygarnęłam „sieroty”.

 

Znałam je tylko z widzenia,

Więc nie wiedziałam nic o nich.

Pierwsze, co musiałam zrobić,

To rodzinę powiadomić.

 

Od dzieci się dowiedziałam,

Że ich tatuś zmarł niedawno.

Dziadek z babcią ich nie lubią,

Po tym jak tatko „zasłabnął”.

 

Znalazłam „telefon” do nich.

Powiedziałam, co się stało,

Że ich synowa znów rodzi…

Ale ich nic nie ruszało!

 

Powiedzieli, że ja sobie

Urządzam ich kosztem kpiny!

„Ona” po śmierci ich syna

Nie jest już członkiem rodziny!

 

 

Niespodzianka

Lubię szukać w Internecie

Ciekawostek, a szczególnie

Różnych memów, historyjek

Brzmiących ciekawie i… bzdurnie.

 

Zawsze śmiałam się z opisów

Różnych, jak to mówią, „wpadek”.

Nie dociekałam ich przyczyn.

Puenta zamykała sprawę.

Ale wszystko się zmieniło.

Gdy mamie „trułam” o Świętach

W kontekście ważnych dla dzieci

Niespodziankach i prezentach.

 

Gadałyśmy z sobą szczerze,

Co zdarzało się dość rzadko.

Wtedy wyznała, że byłam

Jej prezentem – niespodzianką.