Szlaban

Zbyt mocno byłem upity

Po koleżeńskiej imprezie.

Dostałem od „starych” szlaban:

Po szkole mam w domu siedzieć!

 

Ponadto przez dwa tygodnie

Zero kompa, internetu.

A że nigdzie nie wychodzę,

To także zero budżetu!

 

Gdy upływał drugi tydzień,

Z nudów, po prostu sam z siebie,

Posprzątałem swe „więzienie”,

Bo było brudno jak w chlewie.

 

„Starzy” dorzucili tydzień

Licząc, że w czasie trzeciego

Przydarzy się ich synkowi

Jeszcze coś równie dobrego

Untitled

Gdy syn miał problem z laptopem.

Do swoich kumpli wydzwaniał,

Szukał rozwiązań ma forach,

Chociaż na mnie miał też namiar!

 

Nie chciał do mnie, bom „za stary”

I „nie znam się dobrze na tym”.

Potraktował mnie tak, jakbym był

Steranym, zużytym gratem!

 

Ostatecznie jednak mój syn

Zwrócił się do mnie o pomoc.

Gdy przyszedł do mnie z laptopem,

Czułem, że „zdeptał” swój honor.

 

Jedyne, co mogłem zrobić,

To przeinstalować system.

Inne czynności byłyby

Całkowicie niekorzystne.

 

Wcale nie mogę zrozumieć

Braku zaufania do mnie.

Ja jestem informatykiem,

Że wspomnę o tym nieskromnie.

 

Naprawianie komputerów

To dla mnie banalna sprawa.

Instalowanie systemu

To nie praca, to zabawa.

 

Mam niejakie przypuszczenie,

Ale uznam to za pewnik:

Mój syn jest bardzo ambitny,

Pewnie chciał być samodzielny.

Ojciec – Polak

Mamy aż  czwórkę dzieciaczków.

„Ślubna” ciągle narzekała,

Że jako matka i żona

Jest bardzo przepracowana.

 

Wspólnie ustaliliśmy,

Że weźmiemy opiekunkę,

Chociaż będzie nas kosztować

Comiesięcznie niezłą sumkę.

 

Żona sama ją wybrała.

To kobieta bez nałogów.

A dlaczego ją wskazała?

Dzisiaj poznałem ten powód.

 

Gdy po pewnym czasie panie

Bardzo się zaprzyjaźniły,

Dotychczasowe zwyczaje

Zupełnie się odmieniły.

 

Dziś żona mi oświadczyła

Przelotnie,  między wierszami,

Że od dzisiaj obie panie

Zostały… przyjaciółkami!

Więc od razu trzeba przyjąć

Inną panią do dzieciaków.

Tym razem to ja ją muszę

Wybrać według mego „smaku”.

 

A one… spokojnie poszły

Najpierw na kieliszek wina,

Potem  na spacer, a w końcu

Na nocny seans do… kina.

 

Niespodziewanie zostałem

Pierwszy raz z  czwórką dzieciaków.

Dziś z konieczności byłem ojcem;

Wzorem dla Ojców – Polaków.

Gość przed urodzinowy

Nasza najmłodsza córeczka

Ma obchodzić urodziny.

Razem z Nią, bo jest już „duża”,

Nad listą gości siedzimy.

 

Lista była prawie pełna,

Kiedy Młoda dodatkowo

Chciała, żebym dopisała

Jeszcze jedną panią. Młodą!

 

Bo kiedy mnie nie ma w domu,

Gdy wyjeżdżam gdzieś służbowo,

Ona bawi się z tatusiem…

Wtedy jest bardzo fajowo!

Stworzone do…

Wczoraj ojciec razem z matką

Zrobili mi awanturę,

Że: „nie wspieram finansowo

Starszych sióstr, a ich trzech córek,

Bo to one są w potrzebie,

A nam dostatnio się wiedzie,

Gdyż mam na dzieci 500+,

A siostry wciąż żyją w biedzie!

Teraz pierwszy raz od ślubu

Nie musimy liczyć kasy,

By żyć do końca  miesiąca

I… jeszcze stać nas na wczasy”!

 

Razem z mężem pracujemy,

A te samotne  „bidulki”

Czekają na zamążpójście

Udając wielkie damulki.

 

Żadna z nich jeszcze w swym życiu

Dniówki nie przepracowała.

One były oczkiem w głowie,

Im mama wszystko dawała.

 

Z pracy się utrzymujemy

Wychowując trójkę dzieci.

Czy moje starsze siostry

Stworzono do „wyższych rzeczy”?

Zmyłka

Mam ciotkę, która od zawsze

Jest osobą niewidomą.

Pomimo tej niesprawności

Widzę ją zawsze wesołą.

 

Zapraszamy ją do siebie

We wszystkie święta doroczne.

Ostatnio gościła u nas

Na kolacji Wielkanocnej.

 

Dużo miałam pracy, żeby

Tę kolację przygotować.

Dla mnie zabrakło już czasu,

Żeby się choć podmalować.

 

Siedliśmy całą rodziną.

Pytaliśmy ją o zdrowie.

Chwaliła się, że jest w formie

I każdego z nas ma w głowie.

Potrafi bliską osobę

Rozpoznać po jej zapachu

Z odległości do dwóch metrów

I nie będzie z tym obciachu!

 

Podjęliśmy to wyzwanie.

Ustawiliśmy fotelik,

A potem cichutko przed nią

Stawaliśmy po kolei.

 

Wszystkich  poznała bezbłędnie.

Kiedy ja przed nią stanęłam

Ze śmiechu się zachłystnęła

Mówiąc nie całkiem oględnie:

 

„Nie dam się wam na to nabrać,

Bo wiem, kto też u was mieszka”,

Pewna, że przyprowadziłam

Dla zmyłki naszego pieska!

Kryzys wieku średniego

Słyszałem gdzieś o tak zwanym

Kryzysie wieku średniego.

Mówiono, że to ciężki okres

Dla każdego „trafionego”.

 

Zgłębiłem to zagadnienie,

Tak sam z siebie, po kryjomu,

Gdy dostrzegłem, co rodzice,

Kiedyś wyprawiali w domu.

 

Statystycznie występuje

U dziesięciu procent ludzi.

Mężczyznom oraz kobietom

Potrafi w życiu nabruździć.

Różne są tego symptomy:

– samotność lub przygnębienie,

– złość, nerwowość i apatia,

– kimś nowym zauroczenie.

Człowiek będący w kryzysie

– ma pociąg do alkoholu,

– ucieka od codzienności,

A tym samym chce uniknąć

Właśnie

 – odpowiedzialności.

 

To, co zrobili rodzice,

Nie mieści się w tych kanonach.

Są inni, lecz moja troska

Jest całkiem uzasadniona.

Ciesząc się, że oni może

Unikną tego kryzysu,

Obawiam się, że niestety

Będą ofiarą kaprysu.

 

Mój ojciec dostał ostatnio

W prezencie od kogoś grzybki,

A mama je przyrządziła

Nie wiedząc, że to używki.

Gdy je zjedli, to po chwili

Dzwonili na pogotowie

Ze skargą, że „jakieś książki

Przeciwko im są w zmowie

I szczerzą się na nich, żeby

Zjeść ich twarze wraz z…  uszami.

Proszą o pomoc, bo zaraz

Pożegnają się z… głowami”!

 

Całe życie byli przeciw

Używkom i narkotykom.

A teraz właśnie  stwierdzili

Że potrzebny był im ten „kop”.

Nigdy tak się nie bawili.

A że była świetna jazda,

To będą próbować dalej,

Nieważna jest grzybków nazwa!

 

Pogotowie przekazało

Do Policji „grzybny” wynik.

Już nie będą jedli „grzybków”.

Kryzys jeszcze jest… przed Nimi!

Nie wyszło

Poznałem fajną dziewczynę.

Byłem z Nią na kilku randkach.

Niestety nie zaiskrzyło.

Tak bywa w wielu przypadkach.

 

Mówi się „trudno” i dalej

Się żyje, być może trudniej.

Jednak w tym moim przypadku

Żyło mi się wręcz paskudnie!

 

Właśnie dziś się dowiedziałem

Czemu nam dwojgu nie wyszło.

Mój ojciec mi ją przedstawił

Jako swoją żonę. Przyszłą!!!

Libido

Synowi zepsuł się laptop,

Więc użyczyłem mu swego.

Po jakimś czasie wpadł na mnie

I wyzwał od najgorszego!

Przy mej żonie, a swej matce

Urządził mi awanturę,

Że znalazł w kompie pornosy

I się nimi ekscytuję!

 

Te ostre filmiki porno

Świadczą o moim skrzywieniu

I braku szacunku dla pań –

Krzyczał w zacietrzewieniu.

„Mama to przecież kobieta!

Jak tak można”! – wołał do mnie.

„Chyba mamę zaniedbujesz,

A przysięgałeś dozgonnie”!

 

Chciałbym widzieć jego minę,

Gdybym mu mógł wytłumaczyć,

Że to nie ja, ale mama

Tym sposobem „się łajdaczy”.

 

To naprawdę byłby dla mnie

Bardzo frapujący widok,

Gdyby wiedział, że to mama

Ma wybujałe libido.

Dylemat

Moja mama nigdy jeszcze

Nie miała szczęścia w miłości.

Po rozwodzie z moim tatą

Miała jeszcze pięciu gości.

 

Gdy pierwszy raz się rozwiodła,

Nie miałam jeszcze pół roczku.

Potem jeszcze było kilku

Skaczących po kwiatkach „skoczków”.

Teraz ma szóstego męża.

Z każdym była kilka latek.

Tak się stało, że poza mną

Nie ma dotąd innych dziatek.

 

Jestem już „mocno dorosła”.

Poznałam wreszcie faceta.

Jest świetny, choć dużo starszy.

Ale to nieważne, detal.

Postanowiłam, by Jego

Przedstawić „ekspertce” mamie.

Chyba już się domyślacie,

Co tu za chwilę się stanie?

 

Okazało się, że ten „gościu”

To „numer dwa” rodzicielki.

Wtedy ja byłam malutka,

A on dorosły i wielki!

Nie mogłam tego pamiętać,

Że był mężem mojej mamy.

On także nie był świadomy,

Że dwadzieścia lat „się znamy”!

 

Z mojej strony muszę przyznać,

Że się z nim dogadujemy.

Czy dla niego nie jest dziwne

Z pasierbicą chcieć się żenić?

Przecież on przez cztery lata

Przewijał mi pieluszeczki,

Karmił, ubierał, wieczorem

Czytał mi do snu książeczki!

 

Mam dylemat, co mam zrobić.

Nie wiem, jak to będzie z nami.

Ale wiem, że ja na pewno

Nie będę się pytać mamy.