Przed kilkoma miesiącami
Na giełdzie w niedzielę rano
Kupiłem sobie samochód.
Zapłaciłem niezbyt tanio.
Postawiłem go przed domem,
By oczy „wózkiem” nacieszyć.
Miałem urlop, a więc z jazdą
Nie musiałem się zbyt spieszyć.
W poniedziałek wyjechałem,
Żeby sprawdzić jak on „chodzi”.
Nie narzekałem, bo szybki
Okazał się nowy wozik.
A że szybkość jest kosztowna,
Otrzymałem pierwszy mandat
W wysokości czterech stówek
I sześć punktów – taki standard.
Wieczorem siadłem przy kompie
I na portalu Allegro
Zamówiłem CB-radio,
Żeby w przyszłości mieć pewność,
Że nie wpadnę po raz drugi
Na polujących „misiaczków”.
„Mobile” zawsze ostrzegą.
Nie jeździ się „po omacku”.
A w nocy z wtorku na środę
Ukradziono mą gablotę.
Zamówione CB-radio
Przysłano mi… dwa dni potem.