Mam faceta od pół roku.
Uczęszczam na studia dzienne.
Nie mam nazbyt wiele kasy,
Stypendia nie są nadmierne.
Dlatego dorabiam sobie
Zleceniami dorywczymi
Jako kelnerka, barmanka,
Niania, wychowawczyni…
Mam nawet stałą klientkę.
Jej dziećmi się opiekuję.
Zawsze do mnie dzwoni wcześniej,
Czy ja czasem dysponuję.
W końcu sobie skojarzyłam,
Że kiedy dzwoni, to ciągle
Mój facet ma „deal” z kumplami,
Którego nie może odwlec.
Po kilkukrotnej powtórce
Przejrzałam jego telefon,
Chociaż nigdy do tej pory
Nie stosowałam tych metod.
Znalazłam w nim SMS-y.
Gdy jej dzieci pilnowałam,
To ona z moim chłopakiem
Bezczelnie się umawiała.
Za miłość z moim facetem
Ona właśnie mi płaciła.
Dzieci – to bezczelny wybieg,
Żebym z mieszkania „wybyła”.
Wyszło na to, że formalnie
Właśnie jestem burdelmamą.
Biorę kasę od kobiety
Za seks z osobą kochaną.
Nawet łóżko udostępniam,
Wychodzę, by nie przeszkadzać.
Więcej mi się na ten temat
Nie chce pisać ani gadać…