Kurkuma

Lubię eksperymentować.

Bawi mnie kosmetologia.

Sama sobie robię kremy.

Kuchnia to moja pracownia.

Miałam po raz pierwszy spotkać

Rodziców mego chłopaka.

Chciałam być intrygująca,

A nie przeciętna, nijaka.

Znalazłam w sieci przepisy

Na „smarowidła” do twarzy,

Które można sobie zrobić

Z mieszanki przypraw i warzyw.

 

W przeddzień naszego spotkania

Zrobiłam sobie maseczkę,

Która według internautek

Działa na cerę bajecznie.

To kurkuma robi cuda:

Likwiduje przebarwienia,

Trądzik i najmniejsze zmarszczki.

Nie można jej nie doceniać!

Zrobiłam wszystko starannie.

Lecz chyba coś pomyliłam,

Bo w efekcie calutką twarz

Pokrył żółciutki „makijaż”!

 

W żaden sposób nie zdołałam

Z tej żółci oczyścić twarzy.

Sama do siebie czułam coś

W rodzaju odium, odrazy…

 

To chyba jest zrozumiałe,

Że przełożyłam spotkanie.

Z pewnością w najbliższym czasie

Tego „punktu” nie mam w planie.

Teraz „za dnia” siedzę w domu.

Wieczorem chłopak przychodzi

I wychodzimy na spacer

Wybierając boczne drogi.

 

Dziś na wieczornym spacerze

Spotkałam swoją krewniaczkę.

Od razu mnie zapytała:

„Czy chorujesz na żółtaczkę?

Masz żółtą skórę, a to jest

Oznaką groźnej choroby.

Przebadaj się, bo może masz

Raka trzustki lub wątroby”!