Była dziewczyna…

Dziewczyna ze mną zerwała.

Powód? Nie miałem dość siły

Przyjść do Niej na urodziny,

A inne osoby… były!

 

Nie pomogły tłumaczenia,

Że akurat mnie złapała

Arytmia serca i słabość

Całego mojego ciała.

 

Mam dwadzieścia cztery lata.

Zabrało mnie Pogotowie.

Nie wiedziałem do tej pory,

Jaki chory ze mnie człowiek.

 

Muszę uważać na siebie

I zacząć się wreszcie oszczędzać.

Może to lepiej, że teraz

Wiem, jaka z mej dziewczyny jędza…

„Polecony”

Dostałam przedwczoraj liścik

Z adnotacją: „Polecony”,

Bez nadawcy, choć ze znaczkiem,

Po prostu zwykły anonim.

 

Musiałam potwierdzić odbiór,

Bo taka jest procedura.

Podejrzewałam, że może

Pisał to jakiś „donżuan”.

 

Niezwykle byłam zdziwiona,

Że to od narzeczonego

Dostałam ową przesyłkę.

Domyślałam się – dlaczego…

 

On lubi mnie zaskakiwać

W bardzo dziwnych sytuacjach.

Zawsze z ciekawością patrzy

Jaka jest moja reakcja.

 

Tym razem byłam wręcz pewna,

Co do niespodzianki w liście:

Życzenia urodzinowe,

Napisane osobiście!

 

Jutro jest dzień mych urodzin

I już dziś chciał mnie zaskoczyć.

Otworzyłam tę kopertę.

Nie wierzę, co widzą oczy!

 

„Zrywam z Tobą”, tak napisał

To nie było zbyt taktownie,

Ale jednak kulturalniej.

Bo „poleconym” – stosowniej!

 

Taaaaka ryba!!!

Moja najlepsza kumpela

Przechodzi poważny kryzys.

Dwóch mężczyzn w życiu kochała.

Teraz oboma się brzydzi!

 

Nie dziwię się, bo nakryła

Ukochanego faceta

Na zdradzie z Jej własnym ojcem

W Jej mieszkaniu i… w Jej betach!

 

Teraz już wszystko wiadomo,

Dlaczego tych dwóch wędkarzy

Z częstych „wypadów nad rzekę”

Przyniosło połów … trzy razy!

Polskie logo C-C

Moja poprzednia dziewczyna

Była nad wyraz zazdrosna.

Z trudem to wytrzymywałem,

Choć sprawa nie była prosta.

 

Mieliśmy wspólne poglądy.

Była fajna, apetyczna.

Ale nieraz do przesady

Okazała się kapryśna.

 

Ta ostatnia nasza kłótnia

Również miała podtekst zdrady.

Odpuściłem, dałem spokój.

Nie dałem sobie z tym rady.

 

O co była awantura?

Jakie były jej przyczyny?

Bo kupiłem Coca-Colę

Z imieniem innej dziewczyny![1]

 

[1] Kampania reklamowa C-C od maja do sierpnia 2013r.

Oświadczenie

Na urodziny dostałam

Pierścioneczek od chłopaka.

Złożył mi także życzenia.

Mówiąc do mnie prawie płakał.

 

Był przy tym bardzo wzruszony

I zapewnił mnie solennie,

Że jestem dla niego wszystkim

I nie może żyć beze mnie…

 

…Ale chciałby zrobić przerwę

W naszym związku i pochodzić

Jeszcze z kilkoma laskami

Nim na małżeństwo się zgodzi.

 

Nie jestem pewna, czy Miły

Właśnie mi się zdeklarował,

Czy dla innej zerwać ze mną

W ten sposób się zdecydował.

Powitanie

W zeszłym tygodniu poznałam

Rodziców mego chłopaka.

Na powitanie dostałam

Od Jego Mamy… buziaka.

 

Zaskoczyła mnie wylewność

I serdeczność owej Pani,

Tym bardziej, że zaraz potem

Przywitała mnie słowami:

 

„A więc  tak w okazałości

Wygląda ta blond dziewczyna,

Której włosy odnajduję

Na bokserkach mego syna”?

 

Koszt kariery

Dziewczyna była u wróżki.

Od niej tę radę dostała:

„Jeśli wstrzymasz się od seksu,

Awans w pracy będziesz miała.

Nie od razu, gdyż co szybkie,

To nigdy się nie udaje.

Bo co nagle, to po diable!

I wróżba działać przestaje”.

 

Temat jest już zaklepany.

Za awansem będzie kasa.

Ona uwierzyła w brednie.

Celibat dla mnie ogłasza!

 

Kocham Ją, a więc uległem.

Czwarty miesiąc bez kobiety.

Głos natury mnie roznosi

Wokół mnie same podniety!

 

Ukochana to wyczuwa

I pociesza w sposób marny,

Że „powolutku odczuwa

Pozytywne zmiany karmy”.

 

A ja chcę od niej wyjaśnień.

Przecież karma się nie zmienia,

Tylko do człeka powraca;

To jest jej prawo istnienia!

 

Dlatego się zastanawiam,

Jaka karma do mnie wróci

Za to, że się… nie kochamy?

Czyżby to będzie… brak chuci?

 

Ona jednak wierzy wróżce.

Wiem, że ponad miłość woli

Awans, co da powodzenie

I w dodatku… pracoholizm.

 

Niech sama stroni od seksu.

Może kiedyś awansuje,

Lecz beze mnie. Moim kosztem

Nikt kariery nie zbuduje!

Różnica…

Jestem kobietą dojrzałą

Bez małżeńskich obowiązków.

Żyję z milutkim facetem

W luźnym, nieformalnym związku.

 

Spotykam się z nim od pół roku.

Choć jest o dziesięć lat starszy.

Facet już jest „po czterdziestce”,

Lecz nie mam na co się skarżyć.

 

Poszłam z Nim na ślub kuzynki,

By poznała Go rodzina.

O naszej różnicy wieku

Wcześniej wszystkich uprzedziłam.

 

Liczyłam na to, że Bliscy

Uszanują ten mój wybór.

Nie przewidziałam, że będzie

Obiektem samych…podziwów!

 

Po przedstawieniu Rodzinie

Wszyscy krewni bez wyjątku

Uznali, że to właśnie ja

Jestem starsza w naszym związku!

 

Dotyk

Zacząłem „kręcić” z dziewczyną.

Pisałem z Nią i gadałem

Na fejsie, rzadko w realu –

Taki już jest ze mnie śmiałek!

Jednak zawsze gdy pytałem,

Czy chce się ze mną umówić,

Ciągle grzecznie mnie zbywała,

A często czyniłem próby!

 

Kiedyś w dosyć licznej grupie

Wybraliśmy się do kina.

Siedzieliśmy obok siebie.

Ręce przy „medalach” trzymam.

 

W trakcie filmu niespodzianie

Oparła się o me ramię.

Chwilę się zastanawiałem,

Czy to jest dla mnie sygnałem…?

Pomyślałem, że znak daje,

Iż „coś” będzie między nami,

Więc objąłem Ją dyskretnie,

Gdyż  nie byliśmy tam sami.

 

Po kinie mnie… pożegnała

Bardzo lekko przytulając.

Przez dwa dni wmawiałem sobie,

Że wreszcie jesteśmy parą.

 

Musiałem więc nabrać pewności,

Czy „to coś” jest między nami,

Ale odpowiedziała, że

Możemy być, lecz… kumplami!

Choć, gdy oparła się o mnie,

Było jej naprawdę miło.

Nie myślała, że to dla mnie

Będzie tak wiele znaczyło.

Narzeczony

Jestem już dwa lata z chłopcem,

Co świata za mną nie widzi.

Nie jestem „jakąś pięknością”,

Ale On mnie się nie wstydzi.

Z Niego też nie jest „amancik”,

Ale ma dużo uroku.

Wiem, że mnie kocha. Po prostu

Czuję to na każdym kroku.

 

Nie wiem, co Jego rodzina

Rozmyśla o naszym związku,

Lecz moja usiłowała

Zadusić go już w zalążku.

Mam tylko mamę i siostry.

To od nich słyszałam odzywki,

Że mój chłopak jest nic nie wart

I w dodatku jest też… brzydki.

 

Mimo tego wciąż z Nim jestem,

Choć o ożenku nie wspomni.

Ja o tym także nie myślę,

Bo bylibyśmy… bezdomni.

Obecnie każde z nas mieszka

Wraz ze swymi rodzinami.

Chciałabym zmienić swe życie,

Lecz to jest poza planami.

 

Myślę, że po jakimś czasie

Mój chłopak dostanie awans

I wynajmiemy mieszkanie,

Gdy będzie więcej zarabiać.

 

Dzisiaj nagle wszystko wokół

Jakby miało się odmienić.

Chociaż nie wiem, bo się boję,

Żeby tego nie przecenić.

Jego mama mimowolnie

Ujawniła mi fakt nowy:

Mój chłopak właśnie mi kupił

Pierścionek zaręczynowy!

 

Zaraz, gdy przyszłam do domu,

Pochwaliłam się rodzinie.

Mama tak się przeraziła,

Aż wezwała Boga imię.

 

Pierwsza siostra zakrzyknęła:

„Ooo niiee!!! tak wrzaskliwie,

Że zabrzmiało to jak skowyt

W słusznym, siostrzanym sprzeciwie.

Druga siostra, to ta starsza,

Zapytała, czy mam pewność,

Że pierścionek kupił po to,

Aby ożenić się ze mną?

 

Bo może jest jakaś szansa,

Że oprócz mnie, tej jedynej,

Ma on jeszcze gdzieś na boku

Inną naiwną dziewczynę!