Termin

Pracuję już dosyć długo

W pewnej firmie usługowej.

Awansowałem na szefa

Jej Placówki Terenowej.

 

Ciężko jest być samodzielnym

Kierownikiem kilku ludzi,

Szczególnie, gdy poprzedni szef

Dyscypliną się nie trudził.

 

Kiedy po miesiącu pracy

Poznałem tamten bałagan,

Zacząłem porządnej pracy

Od swych podwładnych wymagać.

 

Napotkałem duży opór,

Więc musiałem twardo działać,

Szczególnie, gdy część załogi

Pozostałych buntowała.

 

Kilka osób wyrzuciłem

Za kradzieże i pijaństwo

Naruszenia behapowskie,

Spóźnienia i bumelanctwo.

 

A wczoraj miałem rozmowę

Bardzo zresztą nieprzyjemną.

Podczas niej dyrektor firmy

Prawie… znęcał się nade mną!

 

Zarzucił, że w mej placówce

Jest nazbyt duża rotacja

I jeśli tak dalej pójdzie,

To będzie jego reakcja

I zostanę przeniesiony,

Albo wylecę z roboty…

 

To był wtorek, a dostałem

Czas do… najbliższej soboty.

Dodaj komentarz