To jest chore…

Zarosłem podczas wakacji,

Bo nie byłem u fryzjera.

Postanowiłem tym razem

Ostrzyc się gładko, do zera!

Zamówiłem więc wizytę

W znanym mi wcześniej zakładzie

U babeczki, która strzyże

Zawsze mą dziewczynę Madzię.

 

Magda, gdy się dowiedziała,

(Tajemnicą to nie było),

Odwołała mą wizytę,

Gdyż ją to bardzo wzburzyło.

Powiedziała mi jedynie,

Że wpadłem w dużą przesadę,

Bo gdy fryzjerka mnie dotknie,

Ona uzna to za zdradę.

To będzie nazbyt intymne,

Jak mnie chwyci myjąc głowę.

A masaż i obcinanie

Są dodatkowym  powodem.

 

Chyba już  nie bardzo długo

Potrwa moja z nią przygoda,

Bo co będzie, kiedy zechcę

Na ulicy lizać loda?

Dodaj komentarz