Zobaczyłam, jak mój chłopak
Z mej prostownicy korzysta.
Nie zdradziłam się, że widzę.
Celowo trzymałam dystans,
Bo rozbawił mnie ten widok.
Wycofałam się po cichu
Bez żadnych „śmichów i chichów”.
Czekałam, jak się potoczy
Niecodzienna sytuacja.
Po półgodzinie sprawdziłam,
Jak rozwinęła się akcja.
On z fryzurą „na dziewczynkę”
Paradował przed mym tremo
Tak jak w „Pół żartem, pół serio”
Niezapomniany Jack Lemmon.
Nie było mi wcale do „chichów”
Ani do „śmichów” tym bardziej.
Odkryłam, że w moje ciuchy
Stroi się także mój twardziel!
Do tej pory nie wiedziałam
Że mój pan jest crossdresserem.
Lubi zakładać me ciuszki,
Lecz na pewno nie jest gejem!
Talentem bije każdy Twój wpis i post, twórcze myślenie nie sprawia Ci problemu, to się nazywa intelektualny most, on sprawia wielką radość każdemu odwiedzającemu.