Ćwiczę dosyć intensywnie.
Po kilku tygodniach męczarni
Zrobiłem nawet na drążku
Siedem podciągnięć dość marnych.
Byłem bardzo z siebie dumny,
Ale tylko przez chwileczkę,
Bowiem zadziwiony wielce
Zobaczyłem mą córeczkę,
Jak szybciutko, bez wysiłku
Podciągnęła się na drążku
Osiem razy, a w dodatku
Nawet nie stargała loczków!
Zanim się opamiętałem,
Ona wytarłszy rączęta
Znów powtórzyła kolejkę.
I taka byłaby puenta …