Dla uczczenia mych urodzin,
A była to osiemnastka,
Zaprosiłam swych znajomych
Do „naszej” knajpki na ciastka.
Było naprawdę w porządku.
Fajny wieczór już się kończył,
Kiedy zgasły wszystkie światła
I na salę kelner wkroczył.
Wniósł wielki tort ze świeczkami
A głośnik „sto lat” wygrywał.
To dla mnie ta niespodzianka!
Byłam naprawdę szczęśliwa.
„Dziękuję z całego serca –
– Zrywając się zawołałam-
Takiego tortu w prezencie
Jeszcze nigdy nie dostałam”!
Zupełnie nie wiedziałam, jak
W tym momencie mam się znaleźć,
Bo… kelner zaniósł tort dalej
Do stolika w kącie sali.