Wymieniłem swój telefon
Na dobrej marki smartfona.
Dla mnie to skok w technologii.
Długo uczyłem się co ma.
Pochwaliłem się nabytkiem
Bratu przy jakiejś okazji.
Te „maszynki” są dla Niego
Lejtmotywem wielkiej pasji.
Robi z nimi wszystko, co chce.
Potrafi każdą naprawić.
Ale także w jego ręku
Często jest wątkiem zabawy.
Prosił, bym Mu go pokazał.
Bawił się tylko przez kwadrans.
Widziałem, że takiemu znawcy
Wielką przyjemność on sprawia.
Oddał mi go do ręki.
Pochwalił za możliwości.
Życzył, by smartfon był źródłem
Tylko dobrych… wiadomości.
W rzeczywistości braciszek
Przez calutkie pół godziny
Powysyłał mym znajomym
I do dalszej mej rodziny
Krótką wiadomość tekstową
Z informacją o tym, że ja
Mam rzeżączkę. Dla mnie tylko
W drogim leczeniu nadzieja.
Ja nic o tym nie wiedziałem,
Bo przezornie mój braciszek
Usunął ten ślad z historii
I zaraz potem gdzieś wyszedł.
Przez pół godziny, co chwila
Pisali młodzi i starzy
Przesyłając mi swe szczere
Swego współczucia wyrazy.
Próbowałem to zrozumieć,
Dlaczego wszyscy tak zgodnie
Ślą mi wyrazy współczucia.
Jak mam się do tego odnieść?
W końcu doszedłem do tego,
Że to był „dowcip” braciszka.
„Zabawił” się moim kosztem.
On, osoba mi najbliższa!